Modeling

Zimno

To już trzecia kawa. Intensywna, gorąca, paruje w kubku trzymanym zmarzniętymi dłońmi. Jestem zwierzęciem ciepłolubnym i pogoda za oknem przyprawia mnie o gęsią skórkę, nawet wtedy, gdy obserwuję świat przez okno mojego pokoju. Zimno panoszące się na ulicach miast podsunęło mi pomysł na tekst o pozowaniu w ekstremalnych warunkach. Kochane dziewczyny, jeśli marzycie o karierze modelki, przygotujcie się na zimno. Zimno w najczystszej postaci, ziąb przeszywający ciała bez skrupułów i litości. Nigdy nie doświadczyłam zimna tak intensywnie, jak podczas pracy przy sesjach zdjęciowych. Być może wydaje się to błahostką w porównaniu z samodzielnym podróżowaniem po największych miastach świata i radzeniem sobie w sytuacjach stresowych – na castingach czy pokazach.

Wyobraźcie sobie jednak teraz taki obrazek: plaża, której piasek pokryła biała kołdra puchu, kilkunastu ludzi w kurtkach, chuchających w skostniałe z zimna dłonie. Oszronione drzewa w oddali i jedna chuda, biała postać, odziana w nic innego jak kostium kąpielowy. Dygocząca na wietrze niczym osika, z posiniałymi z zimna wargami, z trudem wykonująca ruchy, o jakie prosi fotograf w grubym, zimowym płaszczu. Decydując się na pracę modelki, wypada już na starcie przyswoić sobie pewną zasadę obowiązującą przy tworzeniu np. katalogów odzieżowych na następny sezon: to, co sfotografujemy latem, będzie pokazywane jesienią/zimą – i odwrotnie. Oznacza to, że zimą jesteśmy wystawiane na mróz w letnich sukienkach, a przy trzydziestostopniowym upale pozujemy w zimowych płaszczach i jesiennych swetrach. Z pierwszego pobytu w Tokio pamiętam kilka sesji, podczas których wydawało mi się, że z zimna oszaleję. Dosłownie. Miałam wrażenie, że wraz z kolejnymi członkami mojego ciała, zamarza również głowa, a wszystkie myśli i uczucia ścina cienka warstwa lodu. Podczas jednej z sesji musiałam siedzieć na najwyższym szczeblu drabiny i pozować uśmiechnięta na tle ośnieżonej góry Fuji. Dygotałam tak straszliwie, że ekipa obawiała się, czy nie spadnę, natomiast fotograf denerwował się, krzycząc, bym nie trzęsła się z zimna, bo zdjęcia wyjdą poruszone. Grunt to udane zdjęcia, co nie?

Poniżej kilka ujęć z sesji testowych w Tokio. Wszystkie zostały zrobione zimą, kiedy temperatura wahała się od kilku stopni na plusie do paru kresek poniżej zera. Nie muszę chyba dodawać, że praktycznie każda sesja w takich warunkach kończyła się przeziębieniem.



Z dwojga złego wolałabym już pozować w futrze latem… 
A jakie jest Wasze zdanie?  
Kostium kąpielowy zimą czy grube swetry w upalny dzień?
Previous Post Next Post

You Might Also Like

Subscribe
Powiadom o
guest
46 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Heels Lover
11 lat temu

Zdecydowanie grube swetry w upalny dzień!

DIY-lina
11 lat temu

Przedostatnie zdjęcie jest cudowne!

whiness
11 lat temu

Współczuję tego zimna – widać, że modelki nie mają lekko… Czasem człowiek o tym nie myśli, bo przecież zdjęcia są tak perfekcyjne, że nie sposób pomyśleć o jakichkolwiek niegodnościach.
Trzecie zdjęcie od dołu urzeka mnie najbardziej. 🙂

Carolyna
11 lat temu

mialam "zaszczyt"pozowc w zimie do zdjec gdzie prawie nic nie masz na sobie a za oknem zima i ujemna temperatura.wszyscy dookola cieplo ubrani z wyjatkiem mnie i innej modelki(gdy bylo nas wiecej)tez nigdy w zyciu tak nie marzlam ja wtedy.na sama mysl chce mi sie plakac. tez wole lato w futrze niz zime w bikini. caly czas uwielbiam Twoj blig.jest taki osobisty i prawdziwy

Klaudia
11 lat temu

Grube swetry w upalny dzień ;-). Jesteś śliczna :*.

lekki brzusio
11 lat temu

nie wyobrażam sobie ani jednego ani drugiego. W słońcu w grubym swetrze bym zwariowała, ale znowu w ekstramalnym zimnie czyli w temperaturze bliskiej zeru i poniżej pewnie bym zesztywniała. A tu jeszcze pozować, no nie łatwe zadanie.

Jey
Jey
11 lat temu

Zdecydowanie wolałabym grube swetry, kurtki, płaszcze w lecie niż kostium kąpielowy zimą. Brr, jednakże (mnie przynajmniej) wogóle nie zniechęca to do modelingu. Choć zimna nie znoszę, tak jak Ty, dla marzeń chciałabym podołać.
A z Ciebie taaaka chudzinka, Ty się teraz odchudzasz? Pewnie nawet jak troszkę przybrałaś to i tak nadal jesteś wielką chudością. 🙂

Caro
11 lat temu

Też jestem ciepłolubem i dla mnie zima to najgorszy okres w roku. Zdecydowanie wolę futro podczas upału niż kostium kąpielowy zimą.

Piąte zdjęcie fantastyczne!

Eva Wu
11 lat temu

w futrze latem:) zdecydowanie. ale zdjęcia masz piękne.

mh
mh
11 lat temu

Współczuję 😉 Ja też jestem zmarzluchem, a zimą często tracę na wadze – i jest mi jeszcze bardziej zimno! Mimo tego, że nacierpiałaś się przy tym chłodzie, to muszę powiedzieć, że zdjęcia wyszły świetne 😉

Kate
11 lat temu

boskie zdjęcia pozdrawiam i zapraszam do mnie
http://www.2fashiondaily.blogspot.com

Paryska ♥
11 lat temu

Współczuję . Też jestem zmarzluchem , nawet latem jest mi zimno…
Wole chyba sweterek w lato , chociaż dla mnie to nic nowego. Może nie jakiś okropnie gruby , ale jest . Zdjęcia mimo wszystko wyszły fantastyczne i muszę przyznać , że jesteś świetna !!

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

współczuje, ja uwielbiam ciepło, więc chyba nie mogłabym być modelką:)) wielu rzeczy z życia modelki nie byłam świadoma, o niektórych nawet bym nie pomyślała:) piękne zdjęcia! A.

Michèle
11 lat temu

Aż mi się zimno robi, gdy to czytam! Mimo że świat modelek wydaje się być ekscytujący i chętnie bym do niego przynajmniej na jakiś czas wskoczyła, to w ciągu zimowych miesięcy zdecydowanie wolę siedzieć w grubym swetrze i popijać gorącą herbatę niż pozować do zdjęć na mrozie! Gratuluję wytrwałości 😛

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

A ja nie współczuję. Wiele bym dała, bym mogła też być modelką i pozować w ujemnej temperaturze, i stać godzinami bez ruchu i tak dalej. Ale nie mogę być :c

Panna D.
11 lat temu

Każda praca wymaga wyrzeczeń, świat modelek pociąga wiele dziewczyn i często w zbyt młodym wieku, które mają mylne wyobrażenie o tej branży. Jak dla mnie powinny być ograniczenia wiekowe, bo co może wiedzieć 13 latka o życiu ? powinna to być świadoma decyzja, a nie tylko znajomość branży przez pryzmat mediów.

cote
11 lat temu
Reply to  Panna D.

Trudno się nie zgodzić. Również jestem za ograniczeniem wiekowym, gdyż mimo, że jest to cudowna praca pełna pięknych spotkań i wyjazdów, to jednak odbiera prawdziwy charakter dzieciństwu i każe dorosnąć w ultra-przyspieszonym tempie.

Asia
11 lat temu

współczuję..

Czmiel
11 lat temu

Ja kocham zimę nad życie, ale tylko w ciepłych swetrach!

cote
11 lat temu
Reply to  Czmiel

Ja kocham zimę tylko w święta 😉

Caayenne
11 lat temu

Jejkuu, biedactwo :*, niemniej jednak na wszystkich zdjęciach wyglądasz cudnie 🙂

circleofchaos
11 lat temu

Amazing pictures.*_*
Maybe follow each other on BLOGLOVIN and GFC???
My Blog

Natalie's Style
11 lat temu

przepiękne zdjęcia!

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

To jest bezsensu . Wazniejsze sa jakies zdjecia czy zdrowie modelki ? Ciekawe czy gdyby ten fotograf mial sie z Tb zamienic bylo by mu fajnie jakbys sie jeszcze na niego darla . -.-

Capacitier
11 lat temu

Chyb ajednak wolałabym grube swetry w ciepły dzień. Jeśli już w ogóle musiałabym wybierać ;p.

Karolina Sobaś
11 lat temu

Współczuję Ci strasznie, wciągle marznę, i nie wyobrażam sobie ściągnięcia kurtki zimą choć na chwilę. Jednak rozumiem, że to była pasja, to ci się podobało i cię kręciło. Czyż nie tak? Bo w sumie piszesz nieco jakbyś miała tego dość, a mnię cały czas nęka myśl – zawsze mogłaś przestać… chyba
pozdrowienia!

cote
11 lat temu

W każdej pracy są chwile, kiedy masz dość, gdy jest Ci zwyczajnie zbyt ciężko – z przeróżnych powodów. A mimo tego nie rezygnujesz. Pozowanie na zimnie to tylko jeden z wielu aspektów pracy modelki, która przecież potrafi być też fantastyczna 😉

Dasia
11 lat temu

Zdecydowanie grube swetry latem wolałabym. Nienawidzę zimy i zimna. Współczuję ci.

qwert123
11 lat temu

pewnie wiele ludzi ci to już mówiło, ale jesteś taka piękna! twoja twarz jest taka tajemnicza, a zdjęcia są ujmujące!

cote
11 lat temu
Reply to  qwert123

dziękuję bardzo ;*

chude inspiracje.
11 lat temu

raczej sweter i wysokie temperatury.
nie cierpię zimna!

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Ja będę inna. Teraz staram się hartować! I zdecydowanie wolę pracę na zimnie niż w ogromnym słońcu. Gdyż przy wysokiej temperaturze moja twarz zamienia się w buraka.

niicki
11 lat temu

Chudzizna ;d

Madia
11 lat temu

Podobnie jak Ty, swetry i upały! Trzeba przełamać ten stereotyp, że praca modelki jest łatwa i przyjemna.Zrezygnowałaś z kariery modelki? Przejrzałam kilka ostatnich postów i jestem Ci wdzięczna,że prowadzisz bloga o oryginalnej tematyce, który daje do myślenia.Myślę,że będę tutaj wpadać. 🙂

cote
11 lat temu
Reply to  Madia

Nie zrezygnowałam… więcej w poście "Newsy :-)".

Pozdrawiam i zapraszam częściej!:)

didi91
11 lat temu

Zdecydowanie grube swetry w upalne dni 🙂 nienawidzę zimna.
Współczuję takich sesji.

livewithstyle-ewa
11 lat temu

Tak sobie myślałąm, jak te modeleczki znosza zimno i jeszcze wygladaja pieknie…zdjecia jak zwykle cudowne..masz wspanila pamiatke
oczy dookola glowy na impr?, czyli jednak jest troszke prawdy w tych wszystkich historiach?

Monika Koscielna
11 lat temu

Ja tam zawsze wolałam lato – obojętnie czy w futrze czy w zimowej kurtce 😉 w Norwegii zimową odzież wierzchnią noszę od września do maja, czasem czerwca. Jest mi ciągle zimno ;-/ ale ja też jestem typem ciepłolubnym 🙂 zapraszam do mnie po wyróżnienie 😉

Imre
11 lat temu

Hehe, tak jakby odczuwałam takie zimno na własnej skórze, trenowałam przed 12 lat pływanie i u mnie w mieście niestety jest tylko jeden basen 50metrowy, który jest niezbędny do trenowania na długim dystansie, treningi miałam od 6 rano,przez dwie godziny, wczesną wiosną, gdzie temperatury były bardzo niskie, ledwo powyżej zera 🙂 Tak samo wszyscy trenerzy i obserwatorzy w kurtach, a my w kostiumach 🙂
Zahartowałam się na tyle,że zimno mi nie straszne 🙂

Z niecierpliwością czekam na następne wpisy!

Fashiondoll.pl
11 lat temu

MEGGGAGGAGA post!!!
Nigdy nie myslalam o wszechobecnym zimnie w życiu modelki
♥ ♥ ♥ ♥
pozdrawiam:*
Ola

Sara Borysiuk
11 lat temu

Błagam dodawać częściej posty bo niedługo umrę z tego czekania ;))) Twój blog jest niesamowity ;D

Syll
11 lat temu

ojeej, ale piękne zdjęcia, ale piękna Ty <3

obserwujemy?

Magdalena M
11 lat temu

Zdecydowanie gruby sweter latem, ja też jestem ogromnym zmarźluchem;p
Super blog, będę zaglądać częściej, dodaję do obserwowanych :*

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Przepiękne zdjęcia 🙂 Ja nie znoszę zimna! Modelka to bardzo trudny zawód 🙁

Dodaję do obserwowanych i liczę na rewanż :*
http://www.gabusiek.blogspot.com

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Mam takie pytanko czy za bilety i mieszanie musiałaś płacić sama ( lub też twoi rodzice ) czy agencja ci opłacała i odejmowała od "wypłaty" ? 😉

cote
11 lat temu
Reply to  Anonimowy

Agencja opłaca, ale należny dług musisz spłacić późniejszymi pracami. Oznacza to, że dopóki nie spłacisz całego długu za mieszkanie, bilety itp. nie zarabiasz na siebie.