Dzisiaj mam dla Was zdjęcia z mojej ostatniej sesji w Tokio. Byłam absolutnie zaskoczona profesjonalizmem całej ekipy oraz pięknymi stylizacjami, które nijak nie przypominały dziwacznych wymysłów, jakie zazwyczaj pojawiają się na testach w Japonii. Żadnych kokardek, cukierkowych kolorów, peruk rodem z mangi i wachlarza sztucznych rzęs. Stroje, które miałam na sobie pochodziły głównie z kolekcji Chloé. Pozowanie również nie sprawiło mi żadnego problemu, gdyż fotograf chciał, by wszystko pozostało w stonowanych barwach. Już podczas sesji wiedziałam, że będę zadowolona z efektu końcowego i nie pomyliłam się. Podoba Wam się taka stylistyka? A może wolicie bardziej zwariowane pomysły?
Twoja uroda w tej stylizacji naprawdę pięknie oddaje DNA marki Chloe, które uwielbiam za klasę, świeżość, elegancję i lekkość 🙂
Jak na Japonię to rzeczywiście bardzo spokojnie, ale mi się takie Twoje wydanie bardzo podoba 🙂
na ostatnim urzekasz spojrzeniem 🙂
Rewelacyjne stylizacje, proste, a jednak bardzo efektowne 🙂 .
Według mnie świetnie wypadałaś na tych testach! 🙂
Pięknie testy! Pierwsze sobie nawet zapisałem!!! Cudowne!
Świetna ta sesja 🙂 Nie wyobrażam sobie Ciebie w różowych kokardkach 😉
Bardzo fajne stylizacje ! Superrrrrrrr!
Zdjęcia są takie świeże, Twoja uroda bardzo pasuje do stylizacji: )
Jestem fanką Twojego typu urody, który nawiasem mówiąc kojarzy mi się z elfim 🙂 bardzo efektowna sesja 😉
Piękne, minimalistyczne stylizacje. Czy to prawda, ze w Azji zatrudniaja glownie modelki o bardzo dziewczecym typie urody i lubuja sie w blomdynkach? 🙂
bardzo ładnie i profesjonalnie:)
czy 14 latka która ma 169/170 ma jakas szanse w modelingu ? wiem że nie mozesz ocenic bez zdjec ale jesli chodzi o wzrost to tak czy nie ?
Pięknie!;)Delikatnie i subtelnie
alicebyfashion.blogspot.com
Dopiero zaczynam!Zapraszam kochani
Ojejciu… Jak mało masz włosków ;// Współczuję.
hahahah. Śmieszą mnie takie niby współczujące, niby zatroskane, ale bardzo chamskie osoby. To normalna ilość ;o. Tym bardziej, że Marta ma włosy proste, które nie są grubymi drutami, tylko miękkimi puklami. Tak wyglądają włosy. Naprawdę nie masz czego się przyczepić 😀
Po pierwsze wszystko zależy od tego, jak włosy wyglądają na zdjęciach – na powyższych mam je spięte z tyłu 😉 Nie narzekam na brak włosów, są raczej gęste i polecam spojrzeć po prostu na inne sesje, które zamieściłam na blogu 🙂
A ja tam bym marzyła mieć takie włosy! Szczególnie, że tak jak piszę Marta to kwestia upięcia. Cudowna sesja, życzę dalszych sukcesów!
Piękna sesja, taka świeża, naturalna! Ostatnie zdjęcie fantastyczne, masz hipnotyzujące spojrzenie:)