Z ostatnich zakupów wróciłam ze świeżutkim numerem magazynu H&M, w którym jak zwykle dowiadujemy się o najnowszych trendach, oglądamy sylwetki z wybiegów i street style’owe inspiracje. Dzisiaj magazyn wpadł w ręce mojego taty, któremu co prawda do fashionisty daleko, ale ubiera się z wyczuciem i „na czasie”. Artykułem, który postanowił skomentować był rzecz jasna tekst o współczesnej modzie męskiej: „facet ma być facetem!”, oburzył się, pokazując mi chłopaków w spódnicach i sandałkach, ściskających w dłoni wzorzyste kopertówki.
Jeszcze do niedawna miałyśmy ułatwione zadanie przy wyłapywaniu na imprezie potencjalnych książąt z bajki – bez białego rumaka, ale za to z kolorowym drinkiem w dłoni. Każde odchylenie w stronę jaskrawych barw, pastelowych polówek i wdzięcznych mokasynów jednoznacznie szufladkowało dzielnego osobnika do jednej z dwóch kategorii: gej albo artysta. Dzisiaj ten sztywny podział zatracił granice, a mężczyznom wolno więcej wymagać od mody. Odstraszają nudę wzorzystymi koszulami, nie boją się kakofonii barw i wielogłosu stylów. Płeć piękna coraz częściej zlewa się w sieciówkową papkę, podczas gdy męskie stylizacje zatrzymują oko. Cieszę się, że faceci zaczęli dbać o siebie – niech biegają z Endomondo, gotują bez glutenu, wklepują w twarz i pod oczy nawilżające kremy. Lubię ich w kolorach (pastelach, neonach), szaleję na punkcie sportowej elegancji, podziwiam nonszalancję i styl „niewymuszony”, choć przeplatany nićmi modowej świadomości. Każdy ma prawo do wyrażania siebie strojem głośniej niż rozmową. Zamiast haseł na transparencie nosimy na piersiach figlarne napisy, w modzie przekraczamy wciąż nowe granice – kobiety noszą spodnie, mężczyźni spódnice. Ja naprawdę doceniam twórczy pazur przekory, ale błagam, nie każcie mi zrozumieć tego:
Ani tego:
W artykule „Garnitur to nie wszystko” głos zabrała również współredaktor naczelna portalu Fashionista.com, Stephanie Trong: „Zdecydowanie wolę mężczyzn noszących sportowe ubrania, którzy nie wyglądają, jakby spędzali więcej niż dziesięć minut na podjęciu decyzji, w co się ubrać. Jeśli mężczyzna nosi stroje przez wielkie S, natychmiast traci moje zainteresowanie”.
o boże, Gosling świetnie wygląda. Luzacko, ale po męsku.
tego wcześniej to ja nawet nigdy nie będę chciała zrozumieć….
Boże co się z tym światem dzieje? Płeć męska w spódnicach, sukienkach? Ja tak dalej pójdzie to zaczną nam dzieci rodzić 😛
Haha! Trafna konkluzja!
Lepiej dla mnie by było, gdybym nie czytała tego wpisu. Jestem w głębokim szoku. Nie śledzę nowinek modowych, zwłaszcza jeśli chodzi o męskie stylizacje. Ale przyznam szczerze, że nie sądziłam, że projektantom się tak w głowie poprzewracało. Zdaję sobie sprawę, że ubrania z wybiegów nie są raczej do noszenia, ale mają wyznaczać styl i inspirować, jednak tutaj mam wrażenie, że granica została przekroczona. Gdyby mój facet założył coś podobnego to byłabym przekonana, że się z kimś o coś założył, albo zrobił to dla śmiechu. Mam nadzieję, że ta moda nie wyjdzie na polskie ulice 🙂
moim zdaniem dobrze jest przekraczać granice, ale to co przekracza się dziś, docenione zostanie dopiero za długi czas.
Nie mam nic do gejów, akceptuję w pełni transwestytów.
Ale moda na takie stroje? Hej – niech faceci hetero zostawią w spokoju leginsy i nietrafione buty! 😉
W ciagu niecalego tygodnia przeczytalam twojego bloga od deski do deski, delektujac sie kazdym postem i powiem ci, ze gdy skonczylam czuje sie w pewnym sensie z toba zzyta, tak jak to jest po skonczeniu ksiazki, brakuje ci bohaterow, ich obecnosci. Naprawde cie lubie! Swietnie piszesz, w wiekszosci kwestii sie z toba zgadzam, w niektorych mniej (ale oj, jakze rzadko sie to zdarza!). Cudowny blog. Dziekuje, ze wraz z toba moglam przezyc ta wspaniala przygode jaka jest modeling. Moja dopiero sie zaczyna, ale mam nadzieje, ze bedzie trwac rownie dlugo jak twoja oraz ze bedzie tak samo barwna i pelna… Czytaj więcej »
Przede wszystkim dziękuję Ci za wszystkie przemiłe słowa 🙂 W kwestii modelingu – jeśli dostanę się na studia, kończę z pracą na wybiegu, bo nijak tego już ze sobą nie połączę. Nie mam pojęcia, co będę robić po skończeniu japonistyki, mam nadzieję, że będzie to praca szalenie ciekawa, obfitująca w nowe doświadczenia, a przede wszystkim dająca mi mnóstwo frajdy i masę pieniędzy 😉 Wszystkie wpisy z pamiętników, które prowadziłam podczas wyjazdów zostały wykorzystane na blogu. Pozdrawiam!
Wreszcie ktoś to ujął tak, jak ujęte zostać powinno! Gratulacje. Niech facet pozostanie facetem, ale jak spotykam się z kolegą hetero, który spędza przed wyjściem z domu więcej czasu ode mnie, to nie mam pytań ;D
*spędza w łazience. o to mi chodziło. zjadłam wątek xD
Masakra te niektóre stroje … Ale mam wrażenie, że coraz częściej moda chce przebrać bezkształtne kobiety na małych chłopców, a mężczyzn w kobiety…
I choć uważam, że każdy ma prawo do wyrażania siebie w sposób, jaki mu odpowiada, mnie samej, osoby, która nie zna się na modzie, nie siedzi w tym i nie lata do sklepu, co dwa dni po nowe ciuchy, tak ubrany facet raczej przypomina paradoksalną karykaturę z filmów Almodovara; ) Nie neguję tego, to jego życie w zasadzie niech robi, co chcę, ale ja czułabym się z kimś takim, jak… facet; D Zawsze intryguje mnie to, co koleś może robić w łazience dłużej niż kobieta? Albo dylematy, w co się ma ubrać? Dla mnie takie słowa zabawnie brzmią w ustach… Czytaj więcej »
Co facet próbuje zamanifestować nosząc spódnicę? Że jemu też wolno? No wolno, wolno, tylko po co?! Jak chce wyglądać głupio i śmiesznie tylko po to, żeby wzbudzić zainteresowanie (bynajmniej nie podziw) to proszę bardzo, ale poklasku niech nie oczekuje. Jestem otwarta na modę i chętnie przyglądam się nowościom, ale niektórych rzeczy nie jestem w stanie zaakceptować.
zgadzam się w 100%
Super blog! Myślę, że będę częsciej zaglądać ;). Też kocham <3! dobrze ubranych mężczyzn. Fajnie pójść do galerii z kimś kto zna się na rzeczy i czasem może pomóc Ci lepiej niż koleżanka. Sama interesuje się modą i chciałabym, żeby mój potencjalny facet też miał o niej pojęcie;d. Uwielbiam elegancko ubranych mężczyzn, ale równiez takich, którzy potrafią przełamywać style i połączyć elegancką bluzkę z luźniejszymi spodniami, do tego założyć np. skórzaną kurtkę. Spódnicy jednak nie rozumiem! 😀 Na uczelni mamy takiego wykładowcę/prowadzącego, który ubiera się jak z pierwszych stron magazynów o modzie. Dyskutujemy z dziewczynami o jego nowych stylizacjach i… Czytaj więcej »
U mnie te zdjęcia facetów w sukienkach wywołują zniesmaczenie wręcz obrzydzenie. Czasami projektanci zdecydowanie przesadzają! ://
Skomentujesz? Zaobserwujesz? http://caaarolyn.blogspot.com/
mam pytanie z innej beczki ;D jak wymawiać "matcha"? nie mogę przestać o tym myśleć 😀
Tutaj możesz posłuchać wymowy: http://pl.forvo.com/word/matcha/
Marta, jakie dasz rady początkującej modelce ?
Modelka bez względu na to, czy jest dopiero na samym początku drogi, czy na szczycie, musi być: odpowiedzialna, cierpliwa, punktualna, pozytywnie nastawiona do ludzi, których poznaje dzięki modelingowi i do swojej pracy.
Twój ulubiony typ urody kobiecej ?
Nie mam swojego "typu urody".
Według ciebie ładna jest anja Rubik ?
Jaki masz stosunek do kate moss i georgi May Jagger ?
Podziwiam obie, są przepięknymi kobietami.
Czy chciałbyś żeby Twoja córka albo syn byli modelami ?
Nie, nie chciałabym.
Dlaczego ?
Ze wszystkich powodów opisanych na blogu – głównie w zakładce "pamiętnik modelki".
Sto, może sto kilka lat temu tak samo mówiło się o kobietach noszących spodnie… Zabawne jest to święte oburzenie dotyczące sukienek noszonych na wybiegach przez modeli – kupuje je tak naprawdę niewielka garsteczka mężczyzn i jakoś nie dostało się to do mainstreamu. No chyba, że się mylę a te kolekcje sprzedają się jak świeże bułeczki i na co drugiej ulicy widzimy mężczyzn ubranych w takie projekty, jeśli tak to proszę wyprowadzić mnie z błędu. A mężczyźni jak ci przedstawieni na fotografiach to nisza, być może dla większości tu komentujących te modowe eksperymenty są zbyt odważne, ale nikt nikomu nie każe… Czytaj więcej »
Musiałam długo przyglądać się trzem ostatnim zdjęciom żeby wymazać z pamięci poprzednie. Masakra!