Pierwszym czynnikiem, który wyjątkowo źle oddziałuje na cerę młodej kobiety jest notoryczne i regularne niedosypianie. Zarwane noce są nie tylko wyznacznikiem rozchwytywanej przez klientów, wiecznie zapracowanej modelki, ale również szalonej imprezowiczki, która na liście Facebook’owych znajomych kolekcjonuje pijarów ze wszystkich modnych klubów.
Kolejny czynnik to stres i (wbrew pozorom) źle zbilansowana dieta. Najlepszymi modelkami zostają moim zdaniem te dziewczyny, które nie przejmują się każdym potknięciem, nie rozdmuchują drobnych problemów i żyją według zasady „co ma być, to będzie”. Sama do takich osób niestety nie należę – martwią mnie porażki, stresują samotne, dalekie podróże. Nerwy plus nieregularny tryb życia nie idą w parze z promienną, zdrową cerą. Dieta modelek to temat podszyty najczęściej tłustymi nićmi przesady, jednak prawdą jest, że znaczna część dziewczyn nie dostarcza swojemu organizmowi niezbędnych elementów i witamin. Nie jedzą sera, przechodzą na weganizm, a z grzesznych węglowodanów muszą się spowiadać.
Modelki święte nie są. Imprezować możemy w każdym miejscu na ziemi i to praktycznie za darmo. Paczka Marlboro lightów wystaje na castingu z co drugiej torebki, a rzucanie w modelingu to dwukrotnie ciężka walka i trudniejsze wyzwanie – po pierwsze jest to praca szalenie stresująca, a po drugie w świecie mody palą prawie wszyscy. Przerwa na przysłowiową fajkę to świętość podczas sesji. Wtedy dopiero możemy porozmawiać z fotografem czy stylistą „off the record”, lepiej poznać ekipę, z którą przyszło nam pracować. Papieros to przerywnik między castingami i pretekst na imprezie, by poplotkować poza klubem.
Makijaże na sesjach i pokazach mody również mogą negatywnie oddziaływać na skórę modelek. Niektóre dziewczyny są uczulone na poszczególne kosmetyki i zdarza się, że na sesję przychodzą z własną kosmetyczką. Ja zawsze obawiam się, czy pędzle po poprzedniej modelce zostały dokładnie zdezynfekowane, gdyż często po pracy na mojej skórze pojawiały się wypryski.
A co z naszym ciałem? Drastyczne diety, przetrenowanie, głodówki, najróżniejsze zaburzenia odżywiania. Do tego dochodzą problemy z kolanami, kręgosłupem i stopami, spowodowane wieloletnią pracą w niewygodnych szpilkach. Nasze stopy często są zdeformowane, sama cierpię katusze zakładając buty na obcasie, gdyż nabawiłam się przez modeling poprzecznego płaskostopia. Moja dobra przyjaciółka modelka od dawna boryka się z bólem bioder, inną zaś notorycznie meczą bóle pleców.
Stali czytelnicy wiedzą już, że opisując pracę modelki nie owijam w bawełnę i walę prosto z mostu: tak, może być cudownie, tak, czasami jest bajecznie, ale modeling to przede wszystkim ciężka praca – fizyczna i psychiczna. Decydując się na wejście do świata Wielkiej Mody musimy uzbroić się w cierpliwość, nałożyć antydepresyjny pancerz i dbać nie tylko o swoje cenne ciało, ale równie piękną duszę.
Podczas czytania przyszła mi na myśl propozycja posta 'stymulanty w modelingu'.
Ciekawa jestem jak wygląda to od wewnątrz i czy dotyczy tylko najbardziej znanych nazwisk. A może to taki mit o modelkach?
Zawsze kiedy czytam Twoje posty, mam wrażenie, że ich nie kończysz..:D czytam, czytam i nagle koniec:D bez podsumowania, czy konkluzji. Ale może tylko ja to tak odbieram 😉 Pozdrawiam
Też mam zawsze takie wrażenie 🙂
Pewnie macie rację! Obiecuję poprawę 🙂
Myślałam, że jestem jedyna 🙂
Dopisałam "zakończenie", podsumowanie. Dziękuję za uwagę, będę o tym pamiętać przy pisaniu kolejnych postów 🙂
Też nieraz miałam takie wrażenie 🙂
ja tez tak odbieram anonimie
a ty palisz marta? zdarzyło ci się?
Paliłam. Teraz zdarza mi się zapalić, ale bardzo rzadko.
Hej Marta, co myślisz o elite model look? 🙂
Konkurs jak każdy inny – może pomóc w karierze, ale żadnych gwarancji na sukces nie daje. Poznałam jedną laureatkę, która powyjeżdżała jeden sezon i słuch po niej zaginął. Warto jednak dać sobie szansę i spróbować, jeśli tylko masz na to ochotę! 🙂
podanie weganizmu jako czynnika negatywnie wpływającego na cerę jest tak głupie, że opada dosłownie wszystko.
Byłam wegetarianką przez pół roku. Musiałam częściowo zrezygnować ze wzgędu na zdrowie i właśnie cerę. Miałam normalną skórę o brzoskwiniowym odcieniu, czsami wyskoczyły mi jakieś niespodzianki, ale tak to nic. Odstawiwszy mięso, jadłam więcej białka (jakieś fasole, witaminy itd)- skóra stałą sie matowa, "szarobura", straciła jędrność, zaczeły się pojawiać zmarszczki mimiczne, które zostały na dłużej, skórę miałam suchą, do tego mnóstwo zaskórników! I tych białych, i czarnych. Pod oczami miałam codziennie worki, nawet jak byłam wyspana. Wyglądałam jak anemiczka, chociaż nie miałam anemii, a wyniki były jak zwykle ok. Po 6 miesiącach wróciłam do mięsa 1/2 razy w tygodniu i… Czytaj więcej »
Wybacz, Anonimie, mam swoje zdanie i uważam weganizm za głupotę. Nie rozumiem, dlaczego ludzie rezygnują nie tylko z takich produktów, jak jogurty czy mleko, ale również miód – pyszny, zdrowy i leczniczy. Jeśli chodzi o wpływ weganizmu na cerę – nie podałam tego jako ścisły przykład pogorszenia skóry, ale przejaw ekstremalnych form odchudzania się modelek.
ja się z kolei odniosę do przyczepienia się do wegetarianizmu. jestem od 9 lat wege, mam idealne wyniki a także nie borykam się z żadnymi problemami jeśli chodzi o moją skórę. to jak wyglądasz zależy od tego w jaki sposób jest zbilansowana twoja dieta (to samo odnosi się do weganizmu).
Rozumiem, że Marto nie do końca rozumiesz ideę wegetarianizmu i weganizmu, a ponieważ ja jestem słaba w tłumaczeniu i przekazywaniu wiedzy podrzucam wszystkim dwa linki do postów (część 1 i 2) na temat weganizmu, są krótkie, treściwe i dokładnie tłumaczą dlaczego właśnie weganizm jest coraz bardziej popularny (aspekty zdrowotne oraz moralne) http://cudownediety.blogspot.com/2014/01/weganizm-tak-ale-czyli-jak-to-jest.html
http://cudownediety.blogspot.com/2014/01/weganizm-tak-ale-czyli-jak-to-jest_30.html
Serio, uważam, że każdy powinien to przeczytać.
Dziękuję, na pewno przeczytam i się dokształcę 🙂
A dla mnie na przykład, największym zmartwieniem jest ciągłe chodzenie na szpilkach. Nie mówiąc o zniekształconych stopach i o przykurczach mięśniowych, kręgosłup w takiej pozycji bardzo cierpi. Uważaj na niego, bo za parę lat może być nieciekawie. Ale życzę Ci wytrwałości, bo nie ma lekko; )
Dla mnie śmieszne jest zdanie, że praca modelki jest SZALENIE STRESUJĄCA.
Uważam, że pojawia się adrenalina, która owszem podnosi ciśnienie, ale stres może wywałować wykonywanie operacji albo pościg za mordercą, czy nawet praca w biurze czy kasie, bo wiążę się z odpowiedzialnością finansową, podczas gdy modeling to dla mnie czyta przyjemność.
A druga kwestia..Po co robić coś co Cię stresuje, doprowadza do depresji, poczucia samotności i lęku? Nonsens
Jesteś modelka?
Widzisz, ja przy kasie nie pracuje, ale mnie na przykład taka praca sie ze stresem i wielka odpowiedzialnością nie kojarzy.
Jeśli nie pracowałaś nigdy jako modelka, to nasza dyskusja i tak nie ma sensu 😉
dlatego pozwoliłam sobie na komentarz bo pracowałam długo jako modelka (od razu dodam, że nie chodzi o rynek targów sukni ślubnych….), wykonując różne, większe i mniejsze zlecenia.
Pracuję teraz poza modelingiem więc mam porównanie.
Czekam na dyskusję oraz odp na 2. pytanie
Miałaś dużo szczęścia lub lepsze niż ja predyspozycje do tego zawodu. Ja wiele razy napotykalam problemy i przeszkody, a ciagle chudnięcie i tycie nadszarpnelo mi psychikę. Nie ma co tutaj dyskutować – jedne dziewczyny odnoszą sukcesy, zarabiają pieniądze i modeling jest dla nich spełnieniem marzeń. Dla innych nie okazał sie tak łaskawy. A czemu robiłam to tak długo? Bo oprócz przykrych momentów i stresujących sytuacji, modeling sprawiał mi kiedyś ogromna frajdę i był najwieksza przygoda w życiu.
A dla mnie głupota jest krytyka postaw,o których nie ma sie pojęcia. Poinformuje cię tylko,ze kury i krowy z hodowli przemysłowych bardzo cierpią,np krowa eksploatowana 3lata,nieustannie sztucznie zapładniana, z zapaleniem przerosnietych wymion i w konsekwencji niezwykle bolesna choroba racic trafia do rzeźni.a wszystko to dlatego,ze dla niektórych,bardzo eko w stosunku do własnego tyłka,weganizm to głupota.pozdrawiam Nina
Przepraszam bardzo, ale czy ja napisałam, ze jestem zwolenniczka katowania zwierząt? Jesteś weganka – super. Nie każe Ci wcinać mięsa, ale nie rozumiem, skąd cała nagonka pod postem. Podalam weganizm jako przejaw skrajnej diety, bo eliminacja wszystkich produktów pochodzenia zwierzęcego jest dla mnie SKRAJNA FORMA diety. Pewnie super zdrowej, ekologicznej i humanitarnej, ale jednak restrykcyjnej diety.
KOCHANA! Uwielbiam czytać wszystkie twoje wpisy
♥
pozdrawiam:* i życzę wspaniałej majówki
Ola
Tak jest świat ułożony, że ludzie jedzą zwierzęta. A co by było gdyby ludzie nie mieli panowania nad nimi, zaczęłyby się rozmnażać i co ? Mielibyśmy "Folwark zwierzęcy"? Jeśli ktoś odrzuca mięso to niech nie namawia do tego innych ani im tego nie obrzydza, ani nie próbuje wzbudzać wyrzutów sumienia.A Anja Rubik jest wychudzona. Wygląda bardzo niezdrowo. Nie wiem co się stało, że ludziom, podobają się kobiety wyglądające jak żywe trupy. Te nosy dziwnie zaczerwienione na tle bladej twarzy, te kościste dłonie… Świat jest chory. Dawniej osoba 180 cm wzrostu ważąca 50 kg byłaby uważana za bardzo chorą a dziś… Czytaj więcej »
: zaczęłyby się rozmnażać i co ? Mielibyśmy "Folwark zwierzęcy"?
Bzdura, zupełna bzdura. To ludzie rozmnażają zwierzęta na ogromną skalę i to właśnie teraz jest '' folwark zwierzęcy'' czy jak inaczej chcesz to nazwać. Liczba zwierząt hodowlanych byłaby całkowicie normalna jakby świat nie jadł zwłok, bo nikt by nie 'zapładniał' dziennie 4563274538 przykładowo krów. Wszystko wróciłoby do normy, na pewno nie byłoby przeludnienia zwierząt. To ludzi jest zdecydowanie za dużo na tym świecie. Pozdrawiam 🙂
oj, nie zazdroszczę. modelki po prostu muszą mieć silne osobowości i dużo samozaparcia, z jednej strony sporo samokontroli, a z drugiej zdrowego rozsądku. twardy orzech do zgryzienia. ale czego się nie robi dla marzeń : )
Marta nie wiesz co się dzieje z forum promodels? Lubię tam zaglądać i widziałam, że Ty tez czasem się udzielałaś, a od paru dni strona mi nie wchodzi. Coś jest ze stroną, czy mam zepsuty komputer? :c
Wydaje mi się, że strona ma od dłuższego czasu jakieś problemy techniczne. Często wyświetla mi się komunikat o błędzie. Dzisiaj akurat zajrzałam i wszystko działa 😉 Pozdrawiam!
Marta, mam do Ciebie ogromną prośbę. Jeśli możesz podałabyś mi jakie są dobre agencje dla modelek w Krakowie? Bardzo mi na tym zależy więc z góry dziękuje 🙂
Niestety nie znam agencji modelek z Krakowa. Wiem tylko, że dosłownie tydzień temu otworzył się tam oddział naszej warszawskiej agencji AS – Hysteria Models. Jeśli jesteś zainteresowana, to tutaj masz ich stronę: http://hysteriamodels.com/
Dziękuje bardzo Martuś, najbliżej mi zależało na Krakowie bo mam nie daleko. Myślałam że coś się znajdzie.
^W Krakowie nie ma DOBRYCH agencji modelek 😉 Pozdrawiam
Marta, jesteś prześliczna!
a co jest z cerą Anji nie tak? wiele bym dała by mieć taką skórę