Odpalam wujka Google i wpisuję w wyszukiwarkę hasło: gala UNICEF. Kieruje mną bezczelnie naiwna nadzieja na odnalezienie zdjęć z trzech pokazów, które miałam wczoraj okazję współtworzyć. Niestety żaden portal nie jest skory odpowiedzieć na moje ciche prośby i jedyne obrazki, na które mogę popatrzeć to te, gdzie swoje wdzięki prezentują Natalia Siwiec oraz Doda. Na ściance. Wiadomo – charytatywnie.
fot. Marzena Górak |
Mało tego, że nie pochwalę Wam się zdjęciami z trzech różnych pokazów, to na dodatek większość portali internetowych wczorajszy bankiet potraktowała jako wybieg dla poprzebieranych celebrytów. Oto jedyne rzetelne informacje, jakie udało mi się odnaleźć:
Gale charytatywne na stałe weszły do kalendarza gwiazd, także w Polsce. To nie tylko dobra okazja do pokazania się, ale można jeszcze pomóc potrzebującym. Wczoraj w warszawskim hotelu Sheraton zorganizowano bankiet UNICEF Polska – „Wszystkie kolory mody”. Z tej okazji zaproszono polskich projektantów, odbyły się pokazy mody ich ostatnich kolekcji i dodatkowo każdy z nich miał zaprojektować po dwie laleczki, które potem zostały zlicytowane. W akcję zaangażowali się: Łukasz Jemioł, Teresa Rosati, duet Bohoboco, Natasza Urbańska (jako Muses), Ewa Minge, a także Anja Rubik i marka Lilou. Kwota z aukcji szmacianych laleczek (62 tysiące zł), zostanie przeznaczona na kilka tysięcy szczepionek dla potrzebujących dzieci w Sierra Leone. W imprezie UNICEF udział wzięli: Doda, Odeta Moro-Figrurska, Izabela Janachowska, Julia Kamińska, Ilona Felicjańska, Beata Sadowska, Natalia Siwiec, Magdalena Schejbal, a także blogerka Tamara Gonzalez Perea. ŹRÓDŁO
Największe zainteresowanie wzbudziła laleczka projektu Anji Rubik, której strój przypominał jedną z dawnych stylizacji top modelki. „Panowie, ta laleczka będzie jak znalazł na wasz jacht. Możecie popłynąć w rejs z Anją Rubik” – tak Olivier Janiak zachęcał do szczodrości licytujących biznesmenów. Ostatecznie miniaturkę polskiej piękności kupiono za 16 tys. zł. Niewiele mniej zapłacono za projekt duetu Bohoboco. Laleczka Michała Gilberta Lacha i Kamila Owczarka osiągnęła cenę 14 tys. zł. Jedną z licytujących osób była Doda. Za 7 tys. kupiła nagą, ale pełną biżuterii laleczkę Lilou. „Wzbudziła we mnie największą litość. Jest taka biedna. Od razu pomyślałam, że muszę ją mieć. Może przerobię ją na bransoletki” – oznajmiła gwiazda po wygranej aukcji. Ważnym punktem gali były również pokazy mody. Ewa Minge zaprezentowała powłóczyste, wieczorowe suknie. Łukasz Jemioł pochwalił się kolekcją skąpaną w czerwieni. Stroje Muses, marki sygnowanej przez Urbańską i Komornicką, był wariacją na temat męskiej garderoby. Teresa Rosati postawiła na zwiewne szyfony, a duet Bohoboco wyznał miłość trzem kolorom – bieli, czerni i granatowi. Pomiędzy pokazami występowały znamienności sceny muzycznej. Gościom czas umilał zespół Pectus, Ada Szulc, Asia Ash i Sławek Uniatowski. ŹRÓDŁO
Jak wyglądała gala z perspektywy pracujących przy niej modelek? Na pewno dla każdej z nas był to męczący i długi dzień, gdyż musiałyśmy pojawić się w warszawskim hotelu Sheraton już o godzinie 9 rano. Wtedy zaczęłyśmy pierwsze próby pokazów, skupiając się głównie na wyćwiczeniu finałów, które w większości pokazów miały wyglądać tak samo. Po pierwszych próbach chwila wolnego – skorzystałyśmy z okazji i pobiegłyśmy z N. do pobliskiego Starbucksa. Z ciepłym cappuccino w ręce świat od razu wydał się piękniejszy 😉 Później przyszła kolej na przymiarki. Na pierwszy ogień marka Muses, którą współtworzą Natasza Urbańska oraz Agnieszka Komornicka. Chwilę zajęło projektantkom dopasowanie strojów do konkretnej modelki, ale ostatecznie udało się osiągnąć pełen sukces. Przećwiczyłyśmy cały pokaz raz jeszcze na wybiegu, a w nagrodę dostałyśmy 5 minut wolnego, by skonsumować wyczekiwany z utęsknieniem posiłek. Ciekawi jesteście, co podano na obiad? Otóż wcale nie jogurty 0% tłuszczu, warzywa, owoce czy suche wafelki. Nasz catering składał się z dwóch dań: gęstego krupniku oraz piersi z kurczaka z surówką i ziemniakami. Niezbyt wyszukana propozycja obiadowa, ale smaczna i dostarczająca energii na dłużej. Po krótkiej przerwie obiadowej kolejna porcja przymiarek, tym razem Ewa Minge oraz duet Bohoboco. Nie obyło się bez problemów z dopasowaniem sukienek, gdyż efektowne kreacje wyglądałyby pięknie na kobietach o bardziej dorodnym biuście. Z nas, chudziutkich wieszaków, zwyczajnie zlatywały. Po przymiarkach próby, makijaż i włosy. Miało być naturalnie – u Ewy Minge wyprostowane włosy, Muses wolały podpięte wysoko, a Bohoboco spięte w elegancki koczek. Makijaż na trzech pokazach różnił się nieznacznie: zaczęliśmy od jasnych oczu i ust podkreślonych ognistą czerwienią, by na końcowym pokazie przyciemnić powieki, a usta rozjaśnić beżową pomadką.
fot. akademia makijażu mokotowska |
Gala miała rozpocząć się o godzinie 20, jednak weszłyśmy na wybieg dopiero przed dziewiątą. Prawie godzinę spędziłyśmy przebrane w suknie na backstag’u, wykorzystując ten czas na słodkie focie z ręki 😉 Stres? Dopadł mnie dopiero przed ostatnim pokazem, gdyż tylko w Bohoboco występowałam w dwóch strojach. Oznaczało to, że po pierwszym wyjściu musiałam szybko zbiec ze sceny, zdążyć z przebraniem i powrotem do szeregu. Dodatkowo suknia, którą miałam na sobie podczas drugiego wyjścia oraz finału pokazu, była niezwykle długa i bałam się, by idąc nie przydepnąć ciężkich fałd materiału.
fot. Eve Olejniczak/Honorata Wojtkowska |
fot. Weronika Bronowicka |
fot. Eve Olejniczak |
Gala zakończyła się po 22. Był to naprawdę długi dzień, pełen wrażeń, emocji i nowych znajomości. Bardzo dziękuję wszystkim organizatorom i przesyłam buziaki całemu AS team! Szczególne pozdrowienia dla kochanej Marzeny – super było się ponownie spotkać.
fot. Marzena Górak |
super! szkoda tylko, że tak mało zdjęć
Znalazłam! 🙂 Mimo wszystko zdjęć bardzo mało ale można Cię dojrzeć na 9 fotografii. 🙂
http://warszawa.naszemiasto.pl/galeria/zdjecia/unicef-wszystkie-kolory-mody-gala-charytatywna-w-warszawie,2145212,galeria,t,id,tm.html
Również trafiłam wcześniej na tą stronę, jednak myślałam o zdjęciach typowo z pokazu – prezentowanych przez nas poszczególnych sylwetek 😉 Takich nigdzie nie potrafię znaleźć.
to może tutaj ? 🙂
http://przeambitni.com/2014/01/29/pokazy-pieciu-projektantow-mody-na-gali-unicef-duzo-zdjec/
O, chociaż jedno! Dziękuję 🙂
Fajna relacja. To przykre, że dziennikarze zamiast skupiać się na akcji charytatywnej skupiają się na celebrytach. Szkoda, że nie ma zdjęć z samych pokazów.
Wszystkie sylwetki:
http://www.eastnews.pl/pictures/subject/id/01071505/section/news/bulletinId/27944/
Tylko,że nie można zobaczyć bez logowania się :C
Niestety trzeba się zalogować lub kupić poszczególne zdjęcia 🙁
wiadomo kiedy juz lecisz,wiec czekam na post o must have na wyjazd!:P
pozdrawiam!;)
Musiało być świetnie 😀
fajny blog, ciekawe takie spojrzenie z drugiej strony.
ale na boga zdanie "Nasz catering składał się z dwóch dań: gęstego krupniku oraz piersi z kurczaka w duecie surówek i gotowanych ziemniaków" nie jest po polsku! Coś przekombinowałaś, duet to dwa, naprawdę wystarczy że napiszesz "pierś z kurczaka z surówką i ziemniakami".
Dziękuję za uwagę, poprawię swój błąd 😉