To nie był dobry dzień. Mimo wczesnego powrotu do domu z wczorajszej kolacji, obudził mnie rano kac-morderca. Dwa castingi, ale bardzo daleko od siebie plus czekanie na każdym po półtorej godziny. Upał 30 stopni, odparzenia na stopach i żadnego sklepu po drodze, żeby wspomóc organizm wodą. Wróciłam do domu przed 19, styrana okrutnie. Nie chciałam spędzić całego wieczoru na oglądaniu serialu w dresie i kapciach, ale o 10 rano muszę stawić się w agencji, więc odpuściłam apertivo i kolację. Porozmawiałam z rodzicami na skypie i za chwilę uciekam do łóżka. Nie sypiam tutaj zbyt dobrze, może to wina dusznych i parnych nocy, wiercę się długo przed uśnięciem, a w nocy budzę najczęściej kilka razy.
Uncategorized
Biedna, współczuję upału, którego szczerze nienawidzę! Trzymaj się:)
Pociesz sie tym ze jestes weWloszech, w Mediolanie, pozytywy zawsze jakies sa:)
Mam nadzieję, że jutro, mimo wszystko, obudzisz się z uśmiechem na twarzy! Trzymaj się! 🙂
Będzie dobrze 🙂
Nieciekawe przeżycia, ale za to jakie zdjęcia… i tak zazdrościmy;p
Pozdrawiamy;)
Ojej wyobrażam sobie że dzień był mega ciężki, to w takim razie życzę by dzisiejszy był o niebo lepszy! 😉 Miłego 🙂
oj biedna, współczuję!
najgorsze połączenie: KAC+UPAŁ+BRAK PŁYNÓW !
a w takie upały rzadko kto da rade spać, może się wkrótce przyzwyczaisz 😉
zdjęcia piękne, nadal jest czego zazdrościć ! 😀
powodzenia ! :*
Biedna… Nie cierpię upałów, strasznie źle na mnie działają.
Trzymaj się tam :*
Moja mała siostra powtarza często, że zostanie modelką. I traktuje to "ot tak" jakby to było bardzo łatwe. Tłumaczę jej nie raz, że to (moim zdaniem) jeden z najcięższych zawodów. Na pewno daje sporą satysfakcję, ale to raczej charakterystyczne dla zawodów, w których po prostu robimy to, co lubimy. Denerwuje mnie jak niektórzy lekko traktują ten zawód. Moim zdaniem to ciężka harówka i na prawdę podziwiam Cię za ten trud – widać to i tutaj i we wcześniejszych postach.
Życzę powodzenia na każdy nowy dzień 🙂 oby było jak najwięcej tych udanych i może mniej zabieganych haha 😉
Jej współczuję upału ale jakże zazdroszczę ciekawej podróży. Mmmm marzę żeby sobie pochodzić takimi ulicami .
Pozdrawiam 😉
Fajne zdjęcia <3
ooj sama wiem jak upały i podróże mogą wymęczyć… a wręcz zmordować.
Śliczna jesteś!