Uncategorized

What doesn’t kill you

To nie był dobry dzień. Mimo wczesnego powrotu do domu z wczorajszej kolacji, obudził mnie rano kac-morderca. Dwa castingi, ale bardzo daleko od siebie plus czekanie na każdym po półtorej godziny. Upał 30 stopni, odparzenia na stopach i żadnego sklepu po drodze, żeby wspomóc organizm wodą. Wróciłam do domu przed 19, styrana okrutnie. Nie chciałam spędzić całego wieczoru na oglądaniu serialu w dresie i kapciach, ale o 10 rano muszę stawić się w agencji, więc odpuściłam apertivo i kolację. Porozmawiałam z rodzicami na skypie i za chwilę uciekam do łóżka. Nie sypiam tutaj zbyt dobrze, może to wina dusznych i parnych nocy, wiercę się długo przed uśnięciem, a w nocy budzę najczęściej kilka razy.

Previous Post Next Post

You Might Also Like

Subscribe
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Czmiel
11 lat temu

Biedna, współczuję upału, którego szczerze nienawidzę! Trzymaj się:)

areyounob
11 lat temu

Pociesz sie tym ze jestes weWloszech, w Mediolanie, pozytywy zawsze jakies sa:)

Magda
11 lat temu

Mam nadzieję, że jutro, mimo wszystko, obudzisz się z uśmiechem na twarzy! Trzymaj się! 🙂

CauseLoveIt
11 lat temu

Będzie dobrze 🙂

babooshki
11 lat temu

Nieciekawe przeżycia, ale za to jakie zdjęcia… i tak zazdrościmy;p
Pozdrawiamy;)

Lola
11 lat temu

Ojej wyobrażam sobie że dzień był mega ciężki, to w takim razie życzę by dzisiejszy był o niebo lepszy! 😉 Miłego 🙂

Daria (Dietetycznie. Moja rzeczywistość.)

oj biedna, współczuję!
najgorsze połączenie: KAC+UPAŁ+BRAK PŁYNÓW !
a w takie upały rzadko kto da rade spać, może się wkrótce przyzwyczaisz 😉
zdjęcia piękne, nadal jest czego zazdrościć ! 😀
powodzenia ! :*

whiness
11 lat temu

Biedna… Nie cierpię upałów, strasznie źle na mnie działają.
Trzymaj się tam :*

Sanma
11 lat temu

Moja mała siostra powtarza często, że zostanie modelką. I traktuje to "ot tak" jakby to było bardzo łatwe. Tłumaczę jej nie raz, że to (moim zdaniem) jeden z najcięższych zawodów. Na pewno daje sporą satysfakcję, ale to raczej charakterystyczne dla zawodów, w których po prostu robimy to, co lubimy. Denerwuje mnie jak niektórzy lekko traktują ten zawód. Moim zdaniem to ciężka harówka i na prawdę podziwiam Cię za ten trud – widać to i tutaj i we wcześniejszych postach.

Życzę powodzenia na każdy nowy dzień 🙂 oby było jak najwięcej tych udanych i może mniej zabieganych haha 😉

Zama
11 lat temu

Jej współczuję upału ale jakże zazdroszczę ciekawej podróży. Mmmm marzę żeby sobie pochodzić takimi ulicami .
Pozdrawiam 😉

Design Detector
11 lat temu

Fajne zdjęcia <3

Ola
Ola
11 lat temu

ooj sama wiem jak upały i podróże mogą wymęczyć… a wręcz zmordować.

Śliczna jesteś!