1. Duomo
Obowiązkowe miejsce do odwiedzenia w Mediolanie. Tłumy turystów, ulicznych artystów, luksusowych butików i drogich restauracji. Przepiękna katedra zachwyca zarówno w dzień, jak i w nocy!
2. Kanał przy Porta Ticinese
Wspaniałe miejsce na poranną kawę, poobiednie piwo lub wieczorne spotkanie ze znajomymi. Przy ciągnącej się wzdłuż kanału ulicy Ticinese znajdziemy urokliwe puby i niewielkie, lokalne restauracje. Jest spokojnie, cicho i bardzo wakacyjnie.
3. Parco Sempione
Parco Sempione jest
historycznie drugim parkiem miejskim w Mediolanie, jak również ze swoimi
47 hektarami powierzchni, największym spośród parków centralnych
miasta.
historycznie drugim parkiem miejskim w Mediolanie, jak również ze swoimi
47 hektarami powierzchni, największym spośród parków centralnych
miasta.
Park w stylu angielskim charakteryzuje się
rozległą łąką centralną, obramowaną przez ścieżki i laski, rozciągającą
się z południa na północ, na całej jego długości, tworząc wspaniałe
wrażenie perspektywistyczne pomiędzy Castello i l’Arco della Pace ,
znajdującymi się na odpowiednich krańcach.
rozległą łąką centralną, obramowaną przez ścieżki i laski, rozciągającą
się z południa na północ, na całej jego długości, tworząc wspaniałe
wrażenie perspektywistyczne pomiędzy Castello i l’Arco della Pace ,
znajdującymi się na odpowiednich krańcach.
Pośrodku łąki, dokładnie w połowie drogi
pomędzy dwoma zabytkami znajduje się jeziorko, które rozwidla się na dwa
„ramiona”, z których nad jednym znajduje się most „Ponte delle
Sirenette”, przeniesiony tu w 1830 roku, na skutek pokrycia
jednego z kanałów, nad którym się znajdował. Cztery pomniki zdobiące go,
zrobione z żeliwa i będące dziełem rzeźbiarza Tettamanti znane są w
Mediolanie jako “siostry żeliwowe
pomędzy dwoma zabytkami znajduje się jeziorko, które rozwidla się na dwa
„ramiona”, z których nad jednym znajduje się most „Ponte delle
Sirenette”, przeniesiony tu w 1830 roku, na skutek pokrycia
jednego z kanałów, nad którym się znajdował. Cztery pomniki zdobiące go,
zrobione z żeliwa i będące dziełem rzeźbiarza Tettamanti znane są w
Mediolanie jako “siostry żeliwowe
W części centralnej parku znajdują się „Fontana
metafisica” czy „Bagni misteriosi” (tajemnicze łaźnie) De
Chirico, kilka placów zabaw i Monte Tordo, które gości pomnik
Monumento a Napoleone III wykonany przez Francesco
Barzaghi oraz małą bibliotekę dzielnicową.
metafisica” czy „Bagni misteriosi” (tajemnicze łaźnie) De
Chirico, kilka placów zabaw i Monte Tordo, które gości pomnik
Monumento a Napoleone III wykonany przez Francesco
Barzaghi oraz małą bibliotekę dzielnicową.
(źródło: http://www.mediolan.pl/Sport%20i%20wypoczynek/sempione.htm)
4. Lodziarnio-kawiarnia Shockolat
Cóż tu dużo mówić – nikt nie potrafi stworzyć tak wspaniałych lodów, jak Włosi. Mediolańskie gelato podbiły moje podniebienie, zawładnęły kubkami smakowymi i zniewoliły mój (zazwyczaj odporny na wszelkie słodkie pokusy) umysł. Nie chcę nawet liczyć, ile kalorii przyjmowałam każdego dnia wraz z gigantyczną porcją lodów! W ofercie zarówno tradycyjne mleczne lody, jak i owocowe sorbety. Moje ulubione smaki to pistacja i nutellone, czyli śmietankowe z plamami prawdziwej Nutelli. Mniam!
5. Kolumny Świętego Wawrzyńca
Jest to szesnaście korynckich
kolumn, datowanych na II-III w n.e. Zamykają one plac przy którym
znajduje się jeden z najstarszych kościołów Mediolanu, Bazylika San
Lorenzo. Jej najstarsza część pochodzi z pierwszych wieków
chrześcijaństwa, można tam zobaczyć min. kaplicę San Aquilino, a w niej
sławne romańskie mozaiki.
kolumn, datowanych na II-III w n.e. Zamykają one plac przy którym
znajduje się jeden z najstarszych kościołów Mediolanu, Bazylika San
Lorenzo. Jej najstarsza część pochodzi z pierwszych wieków
chrześcijaństwa, można tam zobaczyć min. kaplicę San Aquilino, a w niej
sławne romańskie mozaiki.
(źródło: http://sukienkawkropki.blox.pl/2010/06/Navigli-Mediolan-w-przeszlosci-posiadal-duza-siec.html)
Niesamowite miejsce, w którym wieczorami zbiera się tysiące młodych ludzi. Stoją w grupkach, siedzą na ławkach, leżą na posadzce, jedzą pizzę, piją piwo, palą, śmieją się i rozmawiają. Takich tłumów nie widziałam nawet nad Wisłą w Warszawie 😉