All Posts By

Marta

Codzienność, Modeling

Pamiętnik modelki #1

8 września 2013, 9:28

Pierwsze czynności po przebudzeniu to wejście na wagę, zmierzenie obwodu bioder i wypicie kubka przegotowanej wody z cytryną. Siedzę przy stole w kuchni i oglądam piękny dzień za oknem. Mimo wczesnej godziny słupek rtęci na termometrze dogadania już dwudziestą kreskę. Koniec lata rozpieszcza nas zaskakująco ciepłym weekendem – wykorzystaliśmy go wczoraj obiadem w Złotym Potoku, a dziś planujemy uczcić pieczonkami na działce.

Karmelowa kawa z mlekiem i kolejna próba nauki do egzaminu licencjackiego. Układ sił na współczesnej japońskiej scenie politycznej. Tanoshii. Mam kiepski humor, bo w biodrach 88 cm, a w udach aż 89. Ohyda! Wiem, że ostatnio folgowałam sobie z jedzeniem, szczególnie w nocy, ale żeby dwa ciasteczka, trzy babeczki i cztery czekoladki tak szybko osiedliły się na biodrach? Dlaczego nie mogę utrzymać jednej wagi bez ciągłego myślenia o jedzeniu, bez wyrzutów sumienia i odmawiania słodkości? Dlaczego tyłek nie rośnie od marchewki?

Continue Reading

Słowa

Lustro

Poprawił mankiet koszuli i stanął przed wąskim lustrem. Twarz przybrudzona kilkudniowym zarostem, na skroniach pierwsze włosy oszronione siwizną. To ze stresu, powtarzał sobie, dotykając dłonią twarzy, wymacując na niegdyś gładkiej powierzchni pierwsze niteczki zmarszczek. Czasami miał wrażenie, że jego skóra pęka pod naciskiem nieprzespanych nocy i zbyt ciężkich myśli. Sięgnął po leżące na stoliku papierosy i przez chwilę obracał miękką paczkę w dłoni. Nie umiał sobie przypomnieć, kiedy zgubił zapalniczkę.

– Nie pal w domu.

Kobiecy głos wyrwał go z zamyślenia. Owinięta prześcieradłem, siedziała teraz na łóżku. Słońce prześlizgiwało się przez uchylone zasłony, barwiąc jej jasne włosy złotymi refleksami. Jak to możliwe, że niektóre kobiety wyglądają tak o poranku? Jak gdyby dziedziczyły po odchodzącej nocy całą urodę i mrok. Jest pewien rodzaj piękna, który powinien być zakazany, by świat mógł zachować równowagę oraz zdrowy rozsądek.

– Za każdym razem, kiedy widzę cię przy tym lustrze, zastanawiam się, kim jesteś.

– Wiesz, kim jestem. Człowiekiem, który przychodzi i odchodzi bez ostrzeżeń.

Widział w lustrzanym odbiciu jej zmęczone spojrzenie. Dlaczego pragnąc dobrze, trzeba wciąż tyle cierpieć? Kiedy w grę wchodzi namiętność, ludzie durnieją do reszty. Kobiety, mężczyźni. Gubią się w labiryncie rzeczy ważnych i ważniejszych.

Continue Reading

Codzienność, Słowa

To korpo

Ósma rano, tramwaj numer trzynaście. Ja zaspana, z nieotwartą książką na kolanach, bezmyślnie wyglądająca przez okno. Naprzeciwko mnie siwy pan z kilkuletnim wnuczkiem, przyklejonym do szyby i wskazującym energicznie mijane przez tramwaj budynki.

– To kościół. A to Lidl. Tu dziadek robi zakupy. To duże to urząd miasta. A to Cmentarz Podgórski.

Tramwaj przystanął przed centrum biznesowym, ustępując miejsca skręcającym samochodom i odsłaniając rząd błyszczących w słońcu, niewysokich biurowców. Starszy pan nachylił się w kierunku chłopca i objął go ramieniem.

– A ten czarny budynek, wnusiu – głos dziadka brzmiał teraz złowieszczo i niósł w sobie przestrogę – ten czarny budynek w oddali… to korpo.

Przy ostatnim słowie wnuczek szerzej otworzył oczy. Jego wyobraźnia musiała pracować na najwyższych obrotach – czarny budynek, a w jego tajemnym wnętrzu to złowrogie korpo. Na krótką chwilę odsunął twarz od okna, wyraźnie przestraszony.

Przyglądając się tej scenie, nie mogłam powstrzymać uśmiechu. Sama nasłuchałam się dużo bajek o korpo – chociaż już w starszym wieku. Dokarmiałam wyobraźnię obrazami wielkiej firmy, która na ostatnim miejscu stawia dobro pojedynczych pracowników. Wyobrażałam sobie bezduszną maszynę, która zgniata kreatywność i wypluwa pozbawionych ambicji niewolników. Podczas studiów uważałam się za największą przeciwniczkę korpo. Poszukiwania pierwszej pracy z językami rozpoczęłam więc od małych, lokalnych firm, omijając oferty zagranicznych kolosów. Po kilku miesiącach zrozumiałam, że to nie droga dla mnie, że potrzebuję więcej ludzi dookoła, więcej wyzwań, integracji.

Continue Reading