Browsing Tag

Moje portfolio

Uncategorized

Vogue Nippon (April 2009)

25 marzec,
godzina 4:47 rano
W dalszym ciągu nie dociera do mnie, że jadę na sesję zdjęciową dla Vogue’a. To przecież nie ja jestem typem modelki pracującej, modelki, którą chciałby mieć na swoich stronach (i to aż sześciu!) ekskluzywny magazyn. Ja nawet nie zrobiłam nic w Polsce. Skąd więc się wzięło to moje szalone szczęście, mój urodzinowy prezent, który niespodziewanie sprawiłam samej sobie? Vogue Nippon na osiemnaste urodziny. Sounds nice.
Długo zastanawiałam się, czy jest jakikolwiek sens w kładzeniu się do łóżka na tak krótko, ale ostatecznie padłam jak nieżywa i przez jakieś dwie godziny spałam snem kamiennym. Wstałam o 3:50, kawa i chipsy na śniadanie, chotto* niezdrowo, chotto not my style. 
10:58
Jadę do ostatniego miejsca zdjęć wpierniczając chipsy. Mam tak piękny makijaż, jak nigdy wcześniej, na żadnej innej sesji. Nawet zbytnio nie wymarzłam, gdyż drugą partię zdjęć robiliśmy w cieplutkim studio.
14:00
Piję piątą kawę. Muszę się obudzić, druga praca dopiero przede mną. Pochłonęłam tonę ciastek i czekoladek. Makijaż na dzisiejszym pokazie będzie chyba zaskakująco normalny, więc jeśli nie wycudują czegoś z włosami, mogę iść do Lexa** prosto po pracy. Ha! 

* chotto – po japońsku oznacza „troszkę, trochę”
** Lex, czyli mój ulubiony klub w Tokio 😉

Uncategorized

Mój kosmetyczny niezbędnik // Nowe testy

Pytałyście o kosmetyki, jakich używam na co dzień. Jak wiadomo, modelkom nie wolno malować się na castingi, gdyż klient nie pragnie zobaczyć naszej poprawionej przed lustrem urody, ale prawdziwe piękno, które może zostać dopiero podrasowane na potrzeby sesji zdjęciowej czy pokazu mody. Kiedy jednak wstaję rano z łóżka, moja cera nie zawsze wygląda jak milion dolarów, a cienie pod oczami przypominają o kiepsko przespanej nocy. Wtedy z pomocą spieszy mi kosmetyczny niezbędnik, który chciałam Wam dzisiaj zaprezentować.
5 KOSMETYKÓW, KTÓRYCH UŻYWAM CODZIENNIE
1. Krem BB
2. Korektor pod oczy
3. Pomadka nawilżająca
4. Mascara
5.  Żel do brwi


1. Krem BB.
Podkładu używam wyłącznie zimą, by dodatkowo chronić skórę twarzy. Ewentualnie na ważne wyjście lub dużą imprezę. Nie wyobrażam sobie jednak życia bez kremu BB. Od kiedy po raz pierwszy wypróbowałam głośno reklamowaną nowość Garniera, pozostaję wielką fanką kremów tonujących. Obecnie używam tego od Maybelline i jestem nim zachwycona, gdyż w końcu znalazłam odcień idealnie dopasowany do mojej ekstremalnie jasnej karnacji. 

2. Korektor pod oczy
Właściwie bardziej rozświetlacz niż korektor. Dałam się skusić temu od marki Givenchy. Jest drogi i trudno mi ocenić, czy faktycznie wart swojej ceny.
Moim zdaniem nie daje aż tak spektakularnego efektu, jak zapewnia producent
(i baaardzo przekonujące panie w Sephorze…).


3. Pomadka nawilżająca
Zawsze w kieszeni kurtki i w każdej torebce. Moje wargi przesuszają się okrutnie szybko i jeśli od razu ich nie nawilżę, boleśnie pękają. Ulubione pomadki to: niezawodny Carmex, miodowy balsam od Tisane oraz różana i perłowa propozycja od Nivei. 

4. Mascara
Wiecznie ją zmieniam. Nie jestem fanką drogich mascar, ponieważ naprawdę nie widzę różnicy między tymi za 140 zł a tańszą wersją marki Rimmel czy L’oreal. Mam krótkie i rzadkie rzęsy, dlatego potrzebuję maksymalnego zwiększenia ich objętości bez sklejania. Złota False Lash Effect od MaxFactora sprawdza się u mnie idealnie.




5.  Żel do brwi
Mój absolutny hit od marki Wibo. Kosmetyk obowiązkowy przed każdym wyjściem. Twarz od razu nabiera innego charakteru! 
 



5 KOSMETYKÓW NA „WIĘKSZE WYJŚCIE” 😉
1. Rozświetlacz na policzki
2. Bronzer
3. Puder
4. Szminka 
5. Cienie do powiek
1. Rozświetlacz na policzki
Ostatni zakup to mieniący się złotem produkt firmy Catrice. Bardzo przyjemny kosmetyk, który nadaje twarzy ładny połysk i blask.  
 

2. Bronzer
Nigdy wcześniej nie używałam bronzera, zawsze stawiałam na róż. Ostatnio jednak odkryłam jego magiczne właściwości na sesji zdjęciowej i jak najszybciej zakupiłam ten fantastyczny produkt modelujący twarz. Mój wybór to Bronzing Multicolour od Inglota. 

 
3. Puder
Od trzech lat używam niezwykle wydajnego pudru Chanel oraz od niedawna kultowych meteorytów od Guerlain, które dostałam na Gwiazdkę. „Kiedy białe światło przechodzi przez pryzmat,
rozszczepia się w spektrum różnych kolorów. Również odwrotnie, wszystkie
te kolory razem tworzą idealne światło, które używane jest w fotografii
i filmie do usuwania niedoskonałości i zmiękczania rysów. Ekspert koloru, Guerlain zdecydował się użyć tej technologii, aby dodać
olśniewającego blasku w połączeniu z niezrównaną czystością kobiecym
twarzom. Konstelacja stworzona z multikolorowych świateł, Meteoryty,
otula skórę nieskazitelnym blaskiem.” (źródło)

4. Szminka
Mam ich całe mnóstwo, ale używam bardzo rzadko. Ostatnio ulubiona to nawilżająca Rouge Caresse od L’oreal. Nie tylko nadaje piękny blask i kolor, ale także odżywia i nie wysusza ust, jak inne pomadki.
5. Cienie do powiek
Bardzo rzadko używam cieni do powiek. Najczęściej na imprezy. Ukochane cienie to prezent od rodzicówEstee Lauder Pure Color.






***

Na koniec mam dla Was kilka zdjęć z nowej sesji testowej. 

Uncategorized

Święta, święta i po świętach!

Moje ulubione zdanie, które wymienia między sobą cała rodzina spotykając się co rok.
Rzeczywiście jedyną pewną rzeczą, którą można powiedzieć o Świętach Bożego Narodzenia jest to, że mijają zdecydowanie zbyt szybko. Przystrajanie domu, pieczenia ciasta, kręcenie maku i lepienie uszek – wszystko wydaje się być tylko krótką chwilą, mrugnięciem zaspanego oka. Niemniej jest to czas piękny, bardzo ciepły i pełen serdeczności. Moje Święta upłynęły pod znakiem spotkań w niewielkim rodzinnym gronie oraz zdecydowanie zbyt dużej ilości jedzenia (wmawiam sobie uparcie, że wszystko pójdzie w cycki!). Mam nadzieję, że u Was świąteczny czas płynął tym razem trochę wolniej, że zdążyliście nacieszyć się bliskością ukochanych osób, odnaleźliście pod choinką wymarzone prezenty i nie przejadaliście się zbyt mocno 😉
Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić efektami moich ostatnich testów i przy okazji podziękować całej ekipie, z którą miałam okazję pracować!