Browsing Category

Słowa

Słowa

Po co?

Przez większą część czasu moim hasłem na kwarantannie pozostawało „nie wiem”.

Co zjemy dziś na obiad? Nie wiem.
Co obejrzymy dziś wieczorem? Nie wiem.
Czy możemy wyjść z domu? Nie wiem.
Czy zakupy są bezpieczne? Nie wiem.
Kiedy odwiedzimy rodziców? Nie wiem.
Kiedy to wszystko się skończy? Nie wiem.

A gdyby tak zamienić słowa „nie wiem” na pytanie „ po co?”.

Martwię się, co będzie jutro. Po co?
Myślę o tym, ile rzeczy mogło się wydarzyć, a się nie wydarzyło. Po co?
Czytam wiadomości, które nie pozwalają mi spokojnie zasnąć. Po co?
Tęsknię za tym, co było. Po co?
Analizuję, co jeszcze może pójść nie tak, jakbym sobie życzyła. Po co?
Zaśmiecam głowę wyrzutami sumienia przez to, że mało robię. Po co?

Continue Reading

Słowa

Czas mówienia

Drogi,

Jest tyle rzeczy, o których chciałabym Ci powiedzieć i teraz w końcu jest na to czas. Teraz jest czas mówienia. Ale – nie tak bezpośrednio, nie poprzez otwieranie ust i przenoszenia tego, przed czym drży społeczeństwo. To nie czas na intymne szepty od ucha do ucha, to nie czas na poklepywanie się po plecach podczas wybuchów śmiechu.

To nie czas, by trwonić słowa. Teraz jest czas skupienia.

Czy jeśli słowa nie układają się na wargach, jeśli nie są już dźwiękiem, ale przedłużonymi myślami – czy teraz wypada mi mówić więcej? Wiesz, wciąż pamiętam tamten wieczór, kiedy byliśmy przekonani, że Ty już nigdy nie będziesz tylko Tobą, a ja tylko mną – że od tej chwili, od tamtego wieczoru zawsze będziemy nami.

Niebo pękło nad głowami przechodniów pierwszym jesiennym deszczem, miałeś na sobie ten ciemny, wełniany płaszcz, ja – Twoją ulubioną sukienkę. Trzymaliśmy się za ręce i pamiętam, że nie mogłam się nadziwić, jak własne palce mogą tak idealnie pasować do innych. Czy to już?, zapytałeś. Czy tak to się zaczyna? Cokolwiek robię, gdziekolwiek nie pójdę, jesteś wciąż w moich myślach. A ja powiedziałam – pamiętasz, co powiedziałam? Że nic nie będzie takie samo. Bo kiedy drugi człowiek wejdzie zbyt głęboko pod skórę, świat głupieje, wariuje. Świat nie jest gotowy na takie wyzbycie się egoizmu, na nie myślenie o sobie, na nie myślenie o zysku. A dla mnie deszcz pachniał jak Ty i muzyka pachniała Tobą, i żadna rozmowa nie mogła być ważniejsza od naszego dialogu.

Continue Reading

Słowa

Korona

– Od kiedy przestaliśmy ze sobą rozmawiać?

Wyrzuciła to pytanie w przypływie chwilowej słabości, nie licząc na odpowiedź. Nie chodziło wcale o to, że ze sobą milczeli – wręcz przeciwnie. Karmili się słowami aż do przejedzenia, mówili, a ich słowa odbijały się od ścian albo kruszyły w ustach. Pozbawione smaku, pozbawione znaczenia. Nic nie znaczące dźwięki. Czy w rozmowie nie chodzi o to, żeby być w pełni skupionym? Ciekawym drugiego człowieka i jego historii? Nie lubiła drążyć tematu i wychodzić na zołzę. Przecież miała wszystko to, o czym marzą dorośli: drzwi, do których pasuje klucz z napisem „własne mieszkanie”, ściany ozdobione wspomnieniami z wakacji – opalone twarze rozjaśnione uśmiechem błogiego lenistwa. Stabilną pracę (co za dorosły epitet), względnie stabilne zdrowie. Stojak na wino, żakardowe firany, nowoczesną lodówkę. Odpowiedzialne i ułożone życie. Spełnione marzenie dziadków. Marzenie rodziców.

Nie liczyła na odpowiedź, ale nie mogła znieść ciszy.

– Korona ci z głowy nie spadnie, jeśli przyznasz, że się kończymy.

Continue Reading